Projekt smart Replicas to pomysł, dzięki któremu odwiedzający znane muzea mogą dotknąć najcenniejszych eksponatów.
Koszmarem każdego rodzica jest wizja, że jego dziecko podczas wycieczki do muzeum zrzuci lub połamie cenny eksponat, wart miliony dolarów. Oczywiście nie tylko dzieci chciałyby wziąć w swoje ręce to, co widzą w gablotach. Każdy miłośnik sztuki marzy o tym, aby móc obejrzeć z bliska cenną wazę i sprawdzić np. jej fakturę. Z pomocą przyszedł holenderski projektant, który stworzył system drukujący metodą 3D reprodukcje znanych dzieł sztuki.
Motywacją projektanta było przybliżenie ludziom przedmiotów, które otaczają ich w muzeach. Rozenberg dostał od władz muzeum w Rotterdamie zezwolenie na skanowanie dzieł sztuki i wprowadzanie ich parametrów do systemu.
Po nitce do kłębka
Ciekawym zastosowaniem systemu jest odtwarzanie całych eksponatów tylko po ich fragmentach. Dzięki temu z kawałka antycznego kubka można stworzyć jego pełny model 3D.
Projekt smart replicas to pomoc muzeom z zachęceniu ludzi do ich odwiedzania i zapoznawania się z historią. Modele 3d sprawiają, że młodzież nie traktuje już wycieczki do tego typu miejsca, jako nudnego obowiązku.
Na podstawie: www.smartreplicas.blogspot.ca
Zobacz także
» IDEA » Artystyczne wydruki 3D
« Aplikacja nagradzająca niedotykanie telefonu Biurko z tektury »