Hiszpański Insituto de Biomecanica uruchomiło projekt zwany Harken, który za pomocą sensorów umieszczonych w pasach i na siedzeniach kierowców monitoruje ich czujność.
Senny kierowca jest ponoć prawie tak niebezpieczny jak ten nietrzeźwy. Idąc tym tropem – przy braku odpowiedników alkomatów czy narkotestów – pojawia się problem identyfikacji kiepskiej kondycji psychofizycznej kierowcy. Obserwuje się kampanie społeczne wzywające do czujności i ostrożności za kierownicą, jednak to definitywnie nie rozwiązuje problemu.
Co warto zauważyć pojawiają się też takie aplikacje jak Drive Awake, które umożliwają rozpoznać twarz kierowcy i na tej podstawie dedukować o jego aktualnym samopoczuciu.
Stąd na uwagę zasługuje projekt naukowców IBV z Walencji, którzy instalując czujniki umieszczane w tkaninie pasów bezpieczeństwa i foteli samochodowych potrafią śledzić czujność kierowcy. Dane monitorowane przez inteligentne tkaniny i sensory potrafią przetwarzać sygnały świadczące o kondycji kierowcy. Dzięki temu istnieje możliwość monitorowania takich parametrów jak szybkość oddychania, szybkość bicia serca, płytkość i szybkość oddechu. Wartości kontrolne wspomnianych parametrów decydują o tym, czy należy uruchomić alarm i obudzić kierowcę.
Co ważne, system został przetestowany przez hiszpańskich naukowców na zamkniętym torze testowym. Rozpoczęły się także pierwsze konsultacje z producentami aut. Być może już niedługo technologia Harken zagości w autach, którymi się poruszamy.
Więcej o projekcie na http://harken.ibv.org/Zobacz także
» IDEA » Wykrywacz śpiochów za kierownicą
« Canon dla amatorów – szkolenia i warsztaty Adres URL – nowy oręż marketera »