100% kod kreskowy

07-09-2014 | IDEA

Kod kreskowy to nieodzowny element etykiety produktu. Nie musi być przy tym jedynie nośnikiem ceny. Równie dobrze może służyć inicjowaniu aktywności w zakresie marketingu.

Aplikacja Stickybits umożliwia zeskanowanie kodu kreskowego dowolnego produktu i dołączenie własnego cyfrowego contentu w dowolnym formacie, jako plik muzyczny, tekstowy, video czy graficzny. Na tej samej zasadzie działa 94wines. W tym przypadku miłośnicy wina dołączają personalizowany content do wybranych przez siebie butelek, które zamierzają nabyć.

Rys.1 Stickybits – aplikacja w praktyce

Aplikacja Stickybits ma szersze zastosowanie i jest bezpłatna. Została opracowana z uwzględnieniem specyfiki urządzeń iPhone i systemu Android.
Po co właściwie załączać te treści i co dalej z nimi się dzieje? Kody kreskowe stają się nośnikami nowych informacji. Każdorazowe zeskanowanie kodu kreskowego umożliwia dostęp do plików dołączonych przez wcześniejszego nabywcę i ich nieograniczone przeglądanie. Użytkownicy aplikacji są informowani o załączeniu nowego contentu i otrzymują informacje o geolokalizacji nabywcy.
Stickybites oferuje również naklejki z kodami kreskowymi, które mogą być dowolnie naklejane w celu popularyzacji naszych treści. Koszt nabycia 20 sztuk nalepek zaczyna się od 9.95 dolarów. Stickybits współpracując z Zazzle rozszerzyło swoją działalność “kodową” również na karty urodzinowe i biznesowe, kubki i koszulki. Wszystkie one zawierają unikalne kody kreskowe umożliwiające dostęp do darmowych, cyfrowych informacji.

Rys 2. Naklejki z kodami kreskowymi

Zaledwie na przestrzeni jednego miesiąca, Stickybites, sprzedało 12 tysięcy opakowań kodowanych nalepek. Z pełnym przekonaniem można zatem stwierdzić, że w ten sposób cała masa produktów została wzbogacona o cyfrowy content.
Możliwości generowania cyfrowego graffiti są ogromne, ale to nie jedyna interesująca kwestia. Za kodami kreskowymi kryje się również ogromny potencjał marketingowy. W tym przypadku integracja kodu kreskowego z dodatkową wartością, jaką jest załączony content nasuwa skojarzenie z pierwszymi eksperymentalnymi przedsięwzięciami internetowymi. Pozostaje jedynie kwestia czasu, kiedy twórca-właściciel contentu obciąży daną markę za jego dołączanie do własnych kodów kreskowych i dystrybuowanie wśród klientów. Drugim potencjalnym polem bitwy będzie prawo pierwszeństwa do dodawania treści i/lub wyłączność na nie. Warto śledzić, która marka zrobi pierwsze kroki w kierunku tego popularyzującego się trendu.

Więcej na www.stickybits.com
Foto: https://www.flickr.com/photos/30616582@N03/6201565121
Pin It

Zobacz także

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

« »