Nieoficjalna nazwa białych drzwi to Domino’s Delivery Point, na których umieszczono numer telefoniczny najbliższej pizzerii oraz… dzwonek.
Większość klientów zamawia pizzę do swoich domów lub miejsca pracy. Skądinąd słuszne pytanie zadali sobie franczyzobiorcy Domino’s Pizza z Holandii – jakie przesłanki ograniczają nasze miejsce dostawy? Odpowiedzią sieci jest możliwość zamawiania pozycji menu za pośrednictwem tzw. white doors usytuowanych na świeżym powietrzu.
Nieoficjalna nazwa białych drzwi to Domino’s Delivery Point, na których umieszczono numer telefoniczny najbliższej pizzerii oraz… dzwonek. Ten ostatni służy powiadamianiu właściciela zamówienia o przybyciu dostawy. Jak wynika z opinii szefa marketingu holenderskiej Domino’s, nowa propozycja spotkała się z zainteresowaniem klientów. Dostawcy pizzy mieli już okazję wielokrotnie dostarczać produkty sieci restauracji na plażę, do parków czy… na łódź.
Propozycja zwiększenia zakresu dystrybucji pizzy na obszary szczególnie atrakcyjne z punktu widzenia turystów czy spacerowiczów jest obiecująca. Mając na względzie letnie przesilenie kurortów wokół akwenów wodnych i plaż czy poszukujących wytchnienia i oddechu zwolenników spaceru – pizza dostarczona w dane miejsce może być świetnym uzupełnieniem wypoczynku jak i wyróżnikiem marki.
A po sezonie? Rzesza studentów nieznających umiaru co do miejsca czy czasu wydaje się być interesującą grupą docelową rozszerzonego zakresu dostaw. Warto przy tym nadmienić, iż białe drzwi – symbol sieci Domino’s z logo i takim atrybutem jak dzwonek rozstawione w atrakcyjnych miejscach stanowi świetny nośnik reklamowy…
Więcej na www.dominos.nl
Foto: https://www.flickr.com/photos/avlxyz/3548862174
(No Ratings Yet)
Loading...Zobacz także
-
IoT w walce z marnowaniem żywności
-
Zara uruchamia aplikację AR (rozszerzonej rzeczywistości) w swoich sklepach
-
Luksusowe technojeansy XXI wieku
» IDEA » Pizza – na plażę czy...
